Bartosch Gaul został zwolniony z posady trenera Górnika Zabrze. Sprawdzianem był dla niego mecz z Wisłą Płock, który… wygrał. Mimo to osoby zarządzające klubem postanowiły ponownie zatrudnić Jana Urbana, którego miejsce wcześniej zajął Bartosch Gaul.
Zamieszanie w Górniku Zabrze wywołało sporo emocji i komentarzy.
- Przedziwna roszada na stanowisku trenera. O tym, że jest to gorące krzesło, wiedzieliśmy od dawna. Z tego, co się orientuję, były prowadzone rozmowy z Bartoszem Grzelakiem, który nie skorzystał z oferty Górnika Zabrze. Ponoć rozmawiano też z Ryszardem Tarasiewiczem. (…) Na początku nie wiedzieliśmy, dlaczego zwolniono Jana Urbana. Później nie wiedzieliśmy, skąd wziął się Bartosch Gaul. Później pojawiły się informacje o gorącym krześle i ultimatum dotyczące meczu z Wisłą Płock. (…) Cała ta historia jest groteskowa, niebezpieczna i smutna - ocenił Mateusz Borek w Kanale Sportowym.
W kulisach od
początku spekulowano, że za zwolnienie Jana Urbana i zatrudnienie
Bartoscha Gaula odpowiada Łukasz Podolski.
Może Cię zainteresować:
Dwóch pijanych kierowców w jednym samochodzie. Zostali zatrzymani
- Łukasz Podolski ściągnął trenera, wierzył w niego, pracował z nim. Widocznie ktoś pomyślał, że oddał za dużo władzy - powiedział w Kanale Sportowym Łukasz Podoliński.
Z kolei w Meczykach Tomasz Włodarczyk stwierdził: - Żenujący był ten komunikat - ocenimy trenera po meczu. Wydawało się, że po takim meczu, gdzie Górnik Zabrze pokazał charakter, trzeba będzie odłożyć plany o zmianie trenera (…) Wszystko wokół pokazało, że zaufania nie ma, to po co udawać, że ono jest?
- To jest upokarzające dla Jana Urbana. W upokarzający sposób go zwolniono, a teraz w upokarzający sposób się go przejmuje. Na pewno powie, że Górnikowi się nie odmawia, że na Górnika jest skazany i kilka takich blablabla – podkreślił Janusz Basałaj.
Nie wiadomo, jak będzie układała się współpraca Jana Urbana z Łukaszem Podolskim, który chce mieć dużo do powiedzenia jako piłkarz Górnika Zabrze.
- Podolski niech gra w piłkę, zamiast pouczać innych, starszych od siebie .Żalu nie czuję, ale nie przejdę nad tym do porządku dziennego, ponieważ na razie to ja coś zrobiłem dla Górnika i zapisałem się w historii tego klubu, a on dopiero nad tym pracuje - powiedział po zwolnieniu Jan Urban w Przeglądzie Sportowym.
Może Cię zainteresować: