Doprowadzona przez załogę karetki pogotowia nietrzeźwa kobieta wpadła w szał.
Demolowała wyposażenie, atakowała słownie i fizycznie policjantów. Po godzinie 17.00 pod komisariat w Knurowie podjechała karetka pogotowia. Pacjentka, którą przywieźli ratownicy, była zdrowa, ale... nietrzeźwa. Znieważała najpierw pracowników pogotowia, potem policjantów. W pewnym momencie doszło do eskalacji agresji. 40-letnia knurowianka zaczęła kopać w ściany. Umyślnie uderzyła głową w cienką ściankę, dokonując głębokich wgnieceń. Szybka interwencja dwóch dzielnicowych i obezwładnienie furiatki uchroniło obiekt przed dalszymi zniszczeniami. Sprawczyni trafiła do policyjnej izby zatrzymań w gliwickiej komendzie. Trwa szacowanie strat.