Tuż przed godziną 3, w nocy z niedzieli na poniedziałek, do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu wpłynęło zgłoszenie o pożarze w jednej z klatek w budynku przy ul. Sienkiewicza. Na miejsce natychmiast wysłano kilka jednostek.
– Po przybyciu stwierdzono, że doszło najprawdopodobniej do podpalenia wózka dziecięcego na klatce schodowej. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ugaszeniu płonącego wózka – relacjonują funkcjonariusze.
W działaniach udział brały trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Zabrzu oraz patrol policji. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mieszkańcy mogli wrócić do swoich mieszkań.
Kolejny pożar strażacy gasili przy ulicy Batorego. W jednym z budynków ogień pojawił się, gdy większość mieszkańców jeszcze spała. Zanim straż przybyła na miejsce, udało im się opuścić budynek.
– Około godziny 8, doszło do pożaru mieszkania na drugim piętrze w budynku przy ul. Batorego. Jeszcze przed przybyciem ratowników budynek opuściło 8 osób, w tym lokatorka z dziećmi płonącego mieszkania – poinformował kpt. Wojciech Strugacz, rzecznik zabrzańskiej straży.
Na szczęście płomienie udało się szybko opanować i zapobiec dalszemu ich rozprzestrzenianiu. Po zakończonych czynnościach, lokatorzy mogli bezpiecznie wrócić do swoich mieszkań.