Uratowali 900 pracowników. Gliwicki Lew trafił do…

9389a10aa827004f79c4f63dbe307fd3

Uratowali przed zwolnieniem ponad 900 pracowników.

Co ważne, pomimo kryzysu odbudował i ponownie postawił na nogi gliwicką firmę Plastal. Dziesiąta statuetka Lwa trafiła w ręce Aleksandra Czajki, dyrektora krajowego grupy Plastic Omnium w Polsce.

Dobrzy organizatorzy i liderzy są nam potrzebni w każdej dziedzinie – uzasadniał prezydent Zygmunt Frankiewicz. – Los całej dużej społeczności zależy od tych nielicznych, od prawdziwych liderów. To ich brakuje najczęściej. Myślę, że właśnie takie postawy musimy promować.

W marcu 2009 r. kryzys w branży motoryzacyjnej odbił się boleśnie na kondycji firmy Plastal. Jej skandynawski właściciel ogłosił bankructwo. W maju 2009 r. Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał postanowienie o rozpoczęciu procesu upadłościowego. Spółkę próbowano bezskutecznie sprzedać w drodze licytacji. W maju 2011 r. został powołany nowy zarząd firmy i udało się pozyskać nowego inwestora strategicznego.

Szczególnie ważne jest dla nas to, że nie musieliśmy redukować zatrudnienia, ale przyjmowaliśmy nowych pracowników. Dziś dajemy pracę 920 osobom, w większości z Gliwic i okolicznych miast – podkreśla Aleksander Czajka, dyrektor krajowy grupy Plastic Omnium w Polsce.

Dzisiejszy kształt i kondycję gliwicka firma zawdzięcza w ogromnej mierze kadrze zarządzającej, prowadzonej przez dyrektora Aleksandra Czajkę, który w trudnych dla zakładu chwilach potrafił skonsolidować załogę w dążeniu do wspólnego celu. – Mimo trwającego spowolnienia motoryzacyjnego na całym świecie, które bardzo mocno dotknęło branżę motoryzacyjną, nasze zakłady w ostatnim roku dokonały dynamicznego rozwoju. Zainwestowaliśmy w nowe maszyny i pozyskaliśmy nowych klientów - mówi Aleksander Czajka.