Zakończono już akcję gaszenia pożaru na poziomie 950 metrów w KWK Sośnica-Makoszowy.
Kompania Węglowa poinformowała, że obecnie zakład funkcjonuje bez większych zakłóceń. Z relacji Zbigniewa Madeja wynika, że w czasie aktywnego gaszenia, w rejon zapalenia metanu wtłoczono 2,5 tys. ton popiołu zmieszanego z wodą. Przeprowadzono również sześć odwiertów, które posłużyły jako kanał podawania środków gaśniczych oraz obszar monitorowania miejsca zapłonu.
Pożar oddzielono od pozostałych wyrobisk za pomocą tam podsadzkowych, co odcięło dopływ powietrza w rejonie zagrożenia. To w połączeniu ze zmniejszonym wydzielaniem metanu oraz zastosowanymi środkami gaśniczymi doprowadziło do ugaszenia ognia. Górnicy, którzy ucierpieli w trakcie zdarzenia nadal przebywają w siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń. Ich stan określa się jako dobry.