Od wczesnego rana do wieczora, w miniony poniedziałek, 17 stycznia, w wielu punktach miasta patrole policji kontrolowały trzeźwość kierujących. Mimo przebadania blisko 200 kierowców, zaledwie dwóch złamało przepisy i "wydmuchało" więcej niż zero. Jeden z nich miał 1,1 promila, a drugi 0,55.
Trzeciego pijanego, poza akcją - z puli kierowców wykluczył gliwicki policjant, który w wolnym dniu, w sobotni wieczór, był na stacji benzynowej przy ulicy 3 Maja 101 w Zabrzu. Aspirant Piotr Jendryś zwrócił uwagę na mężczyznę, który miał wyraźne problemy z poruszaniem się podczas tankowania auta. Obserwował go kiedy ten poszedł zapłacić, a gdy wrócił do samochodu i chciał odjechać - policjant podbiegł, otworzył drzwi i zabrał mężczyźnie kluczyki. Wezwał na miejsce patrol i szybko okazało się, że 32-latek z Zabrza w pierwszym badaniu wydmuchał 2,35, a drugim - 2,46 promila.
Wszyscy przyłapani na "podwójnym gazie" kierowcy stracili prawo jazdy. Grożą im wysokie grzywny oraz do 2 lat więzienia.