W miniony weekend doszło do zatrzymań dwóch pijanych kierowców – bardzo pijanych.
Pierwszy z nich – 33-latek - został zatrzymany w niedzielę 18 stycznia w okolicach ul. Andersa, gdzie staranował trzy zaparkowane samochody – Opla Vectrę, Opla Astrę i Fiata Seicento. Po przebadaniu okazało się, że miał we krwi 3 promile! W tej chwili czeka na rozprawę, odebrano mu prawo jazdy, pokryje też koszty uszkodzeń staranowanych samochodów.
Drugim okazał się 28-latek zatrzymany w nocy z 16 na 17 stycznia na ul. Bernardyńskiej. Z ustaleń policjantów wynika, że na łuku drogi wyprzedzał taksówkę, stracił panowanie nad samochodem i wypadł z drogi z impetem wjeżdżając na okoliczny parking gdzie uszkodził trzy samochody. Tym razem badanie krwi wykazało 2 promile.
Na szczęście w żadnym z przypadków nikt nie ucierpiał.