W niedzielę 31 lipca nad kilkoma miastami Śląska, w tym również nad Gliwicami, przeszły gwałtowne burze z intensywnymi opadami deszczu. Wylał potok Ostropka.
Woda zalała m.in. ul. Słowackiego, ul. Zygmunta Starego i Szpital Wielospecjalistyczny przy ul. Kościuszki.
Do takiej sytuacji nie doszłoby, gdyby w Gliwicach istniały zbiorniki retencyjne. Na ich utworzenie Miasto planuje wykorzystać m.in. obszar przy ul. Słowackiego. Gdy powstaną, zmniejszy się ryzyko wystąpienia kolejnych podtopień.
Po intensywnych opadach deszczu w Gliwicach nieraz dochodziło do podtopień w rejonie Wójtowej Wsi i okolicznych, leżących niżej terenach. Sytuacja powtórzyła się 31 lipca. Gwałtowne wielogodzinne burze z opadami szybko podniosły poziom wody w Kłodnicy. W ciągu 4 godzin woda podniosła się o 183 cm przekraczając o godz. 17.00 stan alarmowy o 44 cm. Kłodnica nie była już w stanie przejmować wody z Ostropki i wody potoku zalały położone niżej ulice centrum miasta.
– Z monitoringu Centrum Ratownictwa Gliwice wynika, że gdy zaczynały się opady deszczu, wszystkie trzy kraty wlotowe do zarurowanej część Ostropki były czyste. Duży napływ wody naniósł zanieczyszczenia i osady. Ilość zanieczyszczeń wydobytych przez służby miejskie w trakcie niedzielnej nawałnicy wskazuje, że nie były to pozostałości z bieżącego utrzymania potoku, np. koszenia trawy, tylko odpady zebrane przez wodę z terenów przyległych do Ostropki. Wylew wody z Ostropki nie jest zatem spowodowany niedrożnością krat. Dopóki nie wybudujemy systemu retencyjnego, podczas kolejnych tak intensywnych opadów sytuacja może się powtarzać – mówi Mariola Pendziałek, naczelnik Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych Urzędu Miejskiego w Gliwicach.
Podczas ostatniej burzy woda wdarła się do Szpitala Wielospecjalistycznego, Gliwickiego Centrum Medycznego, na prywatne posesje przy skrzyżowaniu ul. Słowackiego i ul. Nowy Świat, oraz ul. Zygmunta Starego. Państwowa Straż Pożarna interweniowała 21 razy, Centrum Zarządzania Kryzysowego 22 razy. Aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji, w Gliwicach powstaną zbiorniki retencyjne. Miasto jest już w trakcie realizacji projektu.
– Jednym z zadań samorządu jest zapewnienie skutecznej ochrony przeciwpowodziowej mieszkańcom, dlatego Miasto Gliwice planuje przekształcić tereny zalewowe między ul. Słowackiego a zabudowaniami przy ul. Dolnej Wsi, przez które przepływa potok Ostropka, w suche zbiorniki retencyjne, tzw. poldery. Sytuacja z którą mieliśmy do czynienia podczas ostatnich intensywnych opadów tylko potwierdza zasadność i konieczność ich wybudowania – tłumaczy Mariola Pendziałek.
Przestrzeń przy ul. Słowackiego od 2000 r. jest przeznaczona na tereny zalewowe, widnieje też w miejscowym planie zagospodarowania. Z ekspertyzy Zakładu Ochrony Wód Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach wynika, że suche zbiorniki na potoku Ostropka uznano za część optymalnego rozwiązania redukującego ryzyko powodziowe. Badania obejmujące m.in. modelowanie hydrauliczne oraz analizę kosztów i korzyści potwierdziły zasadność realizacji projektu, nadając mu status inwestycji strategicznej, znacząco redukującej ryzyko powodziowe na obszarze o najwyższym stopniu ryzyka. Inwestycja jest na etapie projektowania.
– Poldery będą zabezpieczeniem przed podtopieniami. Przeprowadziliśmy już stosowną hydroanalizę. Czas retencji zbiornika wyniesie od około 3 godzin podczas intensywnych opadów do 12 godzin podczas słabszych deszczy. W minioną niedzielę najintensywniej padało przez dwie godziny. Z dużym prawdopodobieństwem można by było zatrzymać taką ilość wody w zbiornikach, by po ustaniu opadów, w sposób kontrolowany, spuścić ją do Kłodnicy – tłumaczy Mariola Pendziałek.
W opinii Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach nie ma podstaw do wystąpienia zagrożeń związanych z utrzymaniem się wilgoci i nieczystości na terenach retencyjnych, nadmiernego rozwoju gryzoni czy likwidacji terenów rekreacyjnych.
Polder pomoże
Zielone tereny przy ul. Słowackiego są wykorzystywane przez mieszkańców rekreacyjnie i tak pozostanie, również po utworzeniu zbiorników retencyjnych. Suche poldery będą wypełniać się wodą z Ostropki tylko podczas bardzo intensywnych opadów. Po burzy specjalne upusty będą przekierowywały wodę z powrotem do potoku. W poprzednich latach podtopienia zdarzały się również w innych częściach Gliwic. Pomogły odpowiednie działania Miasta: budowa otwartego rowu w parku Chrobrego, zbiornika retencyjnego przy ul. Elsnera czy pompowni i podziemnego zbiornika retencyjnego przy ul. Reymonta. W Gliwicach powstanie cały system zbiorników retencyjnych. Te przy ul. Słowackiego to tylko jeden z etapów i część większej inwestycji, która obejmie też Zabrze i gminę Gierałtowice.
W Gliwicach zbiorniki powstaną przy Ostropce, potoku Wójtowianka, potoku Cienka (Bojków), przy Kłodnicy (ul. Kujawska–Panewnicka), przy ul. Bojkowskiej (przed autostradą A4) oraz dwa zbiorniki między ul. Toruńską i ul. Bojkowską – budowa tych ostatnich rozpocznie się już w przyszłym roku. System został wpisany do krajowego planu zarządzania ryzykiem powodziowym. Zbiorniki zostały wpisane do rejestru, ponieważ w Gliwicach istnieje wysokie ryzyko powodziowe.
źródło: Urząd Miejski w Gliwicach
fot. P. Morel, Daniel, Aleksander