Ponad pół promila alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który jako instruktor nauki jazdy jeździł w czwartek z kursantką po Gliwicach. Mężczyzna stracił prawo jazdy. To efekt działań kontrolnych prowadzonych przez Wydział Komunikacji UM w Gliwicach oraz Policji.
60-letni instruktor, pracownik jednej z gliwickich szkół jazdy, prowadził kurs praktyczny po pijaku. Badania wykazały 0,8 promila alkoholu we krwi. Na szczęście podczas jazdy po mieście nie doszło do groźnej sytuacji. Został natychmiast zatrzymany. Za jazdę po pijanemu grozi mu do dwóch lat więzienia. Pożegnał się też z prawem jazdy. Policjanci zatrzymali "elkę" w czwartek, około godziny 9:15, na ul. Rybnickiej.
Policjanci z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach w ramach współpracy z wydziałem komunikacji Urzędu Miejskiego w Gliwicach przeprowadzają działania ukierunkowane na dokładne kontrole samochodów wykorzystywanych przez ośrodki i szkoły nauki jazdy. Mundurowym towarzyszą pracownicy wydziału komunikacji, którzy dokładnie sprawdzają i weryfikują zezwolenia oraz uprawnienia na prowadzenie tego rodzaju działalności.