Przypomnijmy, że w tym roku – dzięki Stowarzyszeniu „Nasze Serce” – SCCS udało się wznowić stałą współpracę z doktorem Tornike Sologashvilim, specjalistą od najtrudniejszych operacji serca z Uniwersyteckiej Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej w Genewie.
– Jeden z zabiegów wykonano u czteromiesięcznego Krzysia. Chłopiec miał anatomiczną wadę serca – transpozycję naczyń dodatkowo ze zwężeniem pnia tętnicy płucnej. To rzadko występująca anomalia, która powoduje, że nie można wykonać operacji klasyczną metodą transpozycji wielkich pni serca. W nowej technice konieczna jest również plastyka zastawek i przełożenie ich nad odpowiednie komory serca – informuje Śląskie Centrum Chorób Serca.
Krzyś jest już w domu
W Polsce do tej pory nikt skutecznie nie operował takich wad. Zabieg w Zabrzu wykonał zespół kardiochirurgów dziecięcych wraz z doktorem Sologashvilim.
– Dzięki metodzie double-root translocation przywracamy prawidłową anatomię serca i naczyń wieńcowych. To zabieg dający szansę na pełne wyleczenie. Chcemy wprowadzić te metodę leczenia na stałe do katalogu zabiegów wykonywanych w Zabrzu – mówi dr Szymon Pawlak, koordynator Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia u Dzieci ze Śląskiego Centrum Chorób Serca.
Operacja czteromiesięcznego Krzysia przebiegała bez komplikacji, a mały pacjent już tydzień po zabiegu został wypisany do domu.
Konsultacje dla rodziców
Przypomnijmy, że współpraca doktorem Sologashvilim rozpoczęła się wiosną tego roku, dzięki pomocy Stowarzyszenia „Nasze Serca” z Poznania. Kardiochirurg z Genewy przeprowadził w Zabrzu operacje sześciorga pacjentów, a kolejne zabiegi zaplanowane są na jesień. Co istotne, SCCS prowadzi konsultacje dla rodziców, którzy chcieliby leczyć dzieci w zabrzańskim ośrodku. – Prosimy o SMS pod nr +48511422660 z imieniem i nazwiskiem dziecka, wadą serca i numerem kontaktowym. Oddzwonimy! – zapewniają w Śląskim Centrum Chorób Serca.
Dodajmy, że rodzice posiadający ubezpieczenie w naszym kraju nie ponoszą kosztów operacji, która jest w pełni refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia, zaś koszty organizacji wizyty dr Tornike Sologashvili ponosi Stowarzyszenie „Nasze Serce”.