Dziewczynka choruje od drugiego roku życia. Po zapaleniu oskrzeli lekarze zdiagnozowali u Ali ciężką kardiomiopatię restrykcyjną. Dodatkowym problemem było nadciśnienie płucne, które początkowo dyskwalifikowało dziewczynkę z listy oczekujących na przeszczep serca. W tym przypadku konieczny był bowiem równoczesny przeszczep serca i płuc.
Trudna operacja
– Znalezienie dla Alicji odpowiedniego dawcy obu narządów było praktycznie niemożliwe z uwagi na niedobór masy ciała i wzrostu. W 2021 roku lekarze z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku wszczepili pacjentce przedsionkowy regulator przepływu (AFR), dzięki któremu udało się zmniejszyć nadciśnienie płucne do poziomu granicznie akceptowalnego do wykonania tylko przeszczepienia serca – mówi dr Szymon Pawlak, kardiochirurg, transplantolog, koordynator Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia u Dzieci w Śląskim Centrum Chorób Serca.
Do transplantacji serca Ala zakwalifikowana została w marcu tego roku, a odpowiedniego dawcę – po dwóch miesiącach – udało się znaleźć w Czechach. Transplantację przeprowadził zespół docenta Tomasza Hrapkowicza. Operacja była trudna z powodu stanu ogólnego organizmu małej pacjentki, wyniszczonego przez chorobę. Na szczęście Ala przechodzi już rehabilitację pod opieką lekarzy i rehabilitantów z oddziału Kardiochirurgii Dziecięcej. Jak podkreśla mama dziewczynki – pani Tatiana, różnicę widać każdego dnia. Ala przez ostatnie pół roku głównie leżała, teraz może już spacerować po szpitalnym korytarzu i nie męczyć się.
– Cieszy nas rehabilitacja, to że Ala zaczyna chodzić. Jest szansa na jej normalny rozwój. Przykład Ali to kwintesencja tego, co możemy pacjentom zaoferować – komentuje doc. Tomasz Hrapkowicz, kardiochirurg i transplantolog, koordynator Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Płuc i Mechanicznego Wspomagania Krążenia w SCCS .
Serca z Czech
Operacja 7-letniej Ali była w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu drugim przeszczepieniem narządu, który został pobrany za granicą. – Zgodnie z procedurą do pobrania międzynarodowego można dojść w sytuacji, w której w danym kraju nie ma na liście oczekujących na przeszczep odpowiednio dopasowanego biorcy. Wówczas informacja o możliwości pozyskania narządów trafia na specjalną platformę FOEDUS, która zrzesza jednostki koordynujące programy transplantacyjne w krajach Unii Europejskiej – informuje SCCS.
Dodajmy, że do tej pory wykonano w Polsce trzy przeszczepienia narządów pobranych poza granicami kraju. Były to dwa przeszczepienia serc pobranych od dawców w Czechach – obie transplantacje przeprowadzono w Zabrzu, a także przeszczepienie wątroby od dawcy w Niemczech. – W związku z brakiem odpowiednich biorców w Polsce, zgłoszono na platformę FOEDUS możliwość pobrania trzech narządów z Polski: dwóch płuc oraz serca. Narządy zostały zaakceptowane i przeszczepione przez zespoły transplantacyjne ze Szwajcarii i Niemiec. Łącznie od początku 2023 roku w całej Europie zgłoszono do pobrań międzynarodowych 162 narządy, dzięki takiej współpracy wykonano 45 transplantacji w UE – wyjaśniają w Śląskim Centrum Chorób Serca.