– Chcemy wspólnie, bez względu na polityczne poglądy, dbać o interesy samorządów. Partyjne barwy nie mają dla nas znaczenia. Jeżeli PiS zrobiłby coś dla nas korzystnego, będziemy to popierać. Będziemy się za to przeciwstawiać wszelkim działaniom, które naszym zdaniem niszczą samorząd. Bez znaczenia, która partia będzie za tym stała – powiedział Wyborczej prezydent Andrzej Dziuba. Prezydent Tychów nie ukrywa, że ambicją samorządowców jest wystawienie za dwa lata listy kandydatów ze sprawdzonymi nazwiskami w wyborach do sejmiku województwa śląskiego.
Czy podobne ambicje mają przedstawiciele powołanego niecałe dwa miesiące wcześniej Instytutu Rozwoju Regionalnego Silesia? - Instytut będzie miejscem zrzeszającym ludzi, którzy chcą zawalczyć o Śląsk. - mówi zabrzanka Alina Nowak, wiceprezes IRRS i była sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. - Organizacja będzie się skupiała na tym, w jaki sposób rozwinąć ten region i w jaki sposób wykorzystać środki europejskie, które Polska dostanie. - dodaje Tomasz Olszewski z Tarnowskich Gór. - Mamy przed sobą bardzo dużo wyzwań i zadań, które zmienią obraz naszego regionu. Naszym celem jest stworzenia ekologicznego województwa z prężnie rozwijającym się, innowacyjnym biznesem, otwartym na przedsiębiorców, turystów oraz nowych mieszkańców. - podkreśla Olszewski.