Jak informuje Jacek Ławrecki, rzecznik Fortum, w ramach prac wykonano w Zabrzu diagnostykę kotła, remont turbogeneratora oraz naprawę układów podawania RDF i węgla. A kwota wydana na tegoroczne inwestycje jest dwukrotnie większa niż w zeszłym roku.
Co
ciekawe, w tym roku zadanie weryfikacji stanu technicznego, czyli
pomiaru orurowania przypadło robotowi Gecko.
– Kocioł zabrzańskiej elektrociepłowni ma wysokość ponad 42 metrów, czyli blisko 15 piętrowego wieżowca. Wewnątrz kotła skontrolowaliśmy wszystkie możliwe do sprawdzenia rury, których łączna długość to blisko 6 kilometrów – wyjaśnia Andrzej Starzyński, kierownik Elektrociepłowni Fortum w Zabrzu. – Wykorzystanie takiego robota pozwoliło nam na poprawę bezpieczeństwa osób, które standardowo zajmują się wykonaniem tego typu prac, zwiększenie dokładności diagnostyki oraz zmniejszenie ryzyka awarii w sezonie ciepłowniczym.
Przypomnijmy,
że paliwa z odpadów wykorzystywane w Zabrzu są pozyskiwane od
lokalnych dostawców, z którymi Fortum ma podpisane wieloletnie
umowy, a węgiel jest dostarczany przez Polską Grupę Górniczą.