Pierwsi pracownicy otrzymali już wypowiedzenia. Kilka dni wcześniej zarząd spółki przedstawił związkom zawodowym listę z nazwiskami
Ruszyły zwolnienia grupowe. Do końca tego roku pracę może stracić 280 pracowników
28 lipca w gliwickim zakładzie Newag rozpoczęły się zwolnienia grupowe. Pierwsi pracownicy otrzymali już wypowiedzenia. Kilka dni wcześniej zarząd spółki przedstawił związkom zawodowym listę z nazwiskami 107 osób, które zamierza objąć zwolnieniami grupowymi.
Organizacje związkowe działające w firmie prowadzą z pracodawcą spór zbiorowy, domagając się osłon socjalnych dla pracowników objętych procesami restrukturyzacji. Zgłoszone przez związki postulaty dotyczą m.in. wypłacenia zwalnianym pracownikom dodatkowych odszkodowań w wysokości 3 tys. zł za każdy rok pracy w Newagu i poprzednikach prawnych spółki, ale nie mniej niż 45 tys. zł oraz pokrycia kosztów przekwalifikowań. Jak informują związkowcy dalsze rozmowy w ramach sporu będą prowadzone z udziałem mediatora wyznaczonego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Zarząd Newagu wręczył również członkom zarządów NSZZ Solidarność oraz NSZZ Pracowników Newag SA Centrum Kompetencji Szynowych, umowy zmieniające warunki pracy i przeniesienie do Nowego Sącza. W ocenie związkowców jest to próba zlikwidowania związków zawodowych w gliwickim zakładzie. - Jeżeli tak się stanie zwalnianych pracowników nie będzie miał kto bronić – zaznacza Grzegorz Stański, przewodniczący NSZZ Pracowników Newag SA Centrum Kompetencji Szynowych.
O planach restrukturyzacji firmy i przeniesieniu produkcji nowoczesnych lokomotyw Dragon i Griffin z Gliwic do Nowego Sącza pracodawca poinformował związki zawodowe 5 maja. Z informacji przekazanych wówczas stronie społecznej wynikało, że w znajdującym się w Gliwicach Centrum Kompetencji Pojazdów Szynowych (CKPS) do końca tego roku pracę może stracić nawet 280 pracowników. Zarząd firmy zapowiedział, że w CKPS prowadzone będą jedynie naprawy i remonty.
Jednym ze zleceń dla gliwickiego zakładu miał być remont 27 lokomotyw EP09 należących do spółki PKP Intercity. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Newag SA zaoferował najniższą cenę, ale ostateczna decyzja o wyborze firmy remontowej jeszcze nie zapadła. Otrzymanie kontraktu stworzyłoby szansę na uratowanie kilkudziesięciu miejsc pracy w gliwickim zakładzie.
Tymczasem PKP Intercity ogłasza kolejne przetargi na remonty lokomotyw. - Naszym zdaniem Intercity straciło zaufanie do Newagu. Przewoźnik nie ma pewności, czy zakład w Gliwicach rzeczywiście nadal będzie funkcjonował. W naszej ocenie ogłaszając nowy przetarg, spółka sonduje rynek w poszukiwaniu innej firmy remontowej. Obawiamy się, że w konsekwencji CKPS straci wszystkie zlecenia i zostanie zlikwidowane – mówi Zbigniew Wnuk, wiceprzewodniczący zakładowej Solidarności.
W Newagu w Nowym Sączu i Gliwicach w sumie zatrudnionych jest ok. 1750 pracowników. Firma notowana jest na Giełdzie Papierów Wartościowych.