Do niecodziennej sytuacji doszło w Zabrzu w niedzielę, 6 marca. Policjanci jadąc nieoznakowanym radiowozem zmierzyli prędkość samochodu osobowego marki Toyota, który jechał w kierunku Bytomia. Okazało się, że 19-letni bytomianin miał 173 km/h.
- Mundurowi próbowali zatrzymać kierowcę, jednak ten nie reagował na sygnały świetlne oraz dźwiękowe i dalej uciekał, jadąc w kierunku Bytomia - tłumaczy rzecznik Komendy Miejskiej w Zabrzu.
Pościg ostatecznie zakończył się na terenie Bytomia pomiędzy zjazdami na centrum handlowe a centrum miasta. Po sprawdzeniu dokumentów pirata drogowego okazało się, że kilka minut wcześniej otrzymał on mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości. Bytomianin straci prawo jazdy oraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności za ucieczkę przed policją.