Połowa nie wie o zakażeniu. Zarażają następnych
W Polsce o prezerwatywach prawie się nie mówi, zapomniano już o tym, że prezerwatywa chroni nie tylko przed niechcianą ciążą. Często też można o prezerwatywach znaleźć zupełnie nieprawdziwe informacje, głównie w Internecie. Kobiety sięgają głównie po tabletki antykoncepcyjne myśląc przede wszystkim o niechcianej ciąży, zapominając o chorobach przenoszonych droga płciową. Warto więc wiedzieć, jak jest naprawdę. Jak dotąd jedynym środkiem, który skutecznie zapobiega zakażeniu wirusem HIV są prezerwatywy. Bo o tej ich jakże istotnej funkcji często zapominamy.
Na świecie żyje z HIV blisko 37 mln osób, to niemal cała populacja Polski. W związku ze skalą zjawiska i jego destrukcyjnym wpływem na społeczeństwa zakażenie HIV jest jednym z priorytetowych zagadnień zdrowia publicznego na świecie. Po trzydziestu latach od wykrycia w Polsce pierwszego zakażenia szacuje się, że nawet 35 tys. osób żyje w naszym kraju z HIV. Co gorsze, blisko połowa o tym nie wie i może nieświadomie zakażać.
W krajach, gdzie o stosowaniu prezerwatyw mówi się otwarcie, nikt nie twierdzi, że są one 100% skuteczne, zawsze bowiem może się zdarzyć pęknięcie, spadnięcie, narażające na zakażenie osobę dotąd niezakażoną. Jednakże konsekwentne i właściwe używanie prezerwatyw wyprodukowanych przez renomowaną firmę, mającą dobry system kontroli jakości swoich wyrobów, zmniejsza znacząco ryzyko zakażenia HIV i innymi chorobami przenoszonymi w kontaktach seksualnych.
Przede wszystkim, żeby prezerwatywy skutecznie zapobiegły chorobom przenoszonym drogą płciową niezbędne jest przestrzeganie podstawowych zasad ich używania. Nie są one przecież zbyt skomplikowane. Wystarczy tylko przez założeniem obejrzeć instrukcję obsługi, która dołączana jest do wszystkich prezerwatyw.