Po sprawdzeniu dokumentów w CEPIK-u okazało się, że mężczyzna nie powinien prowadzić. 28-latek spod Oświęcimia miał orzeczony zakaz kierowania pojazdami do 2023 roku i na dodatek był poszukiwany. Policjanci przeprowadzili więc bardziej skrupulatną kontrolę. Test na alkohol wykazał 0,82 promila, a narkotester - użycie marihuany i amfetaminy. Te narkotyki kierowca miał zresztą przy sobie. Jego 32-letni kolega-pasażer - podobnie. Niewykluczone, że powrót z "dobrej", sylwestrowo-noworocznej imprezy zakończy się dla kierowcy nawet pięcioletnim wyrokiem i dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów. Odpowie bowiem za posiadanie narkotyków, kierowanie pod wpływem i złamanie zakazu sądowego.
W sobotnie przedpołudnie na ulicy de Gaulle'a - "rutynowa", wyrywkowa kontrola drogowa. Policjanci z zabrzańskiej drogówki zatrzymują opla. Za kierownicą - 28-letni mieszkaniec powiatu oświęcimskiego. Prawie promil we krwi, pod wpływem marihuany i amfetaminy. I to nie wszystko!