W związku z walką z rozprzestrzenianiem się koronawirusa zostały wprowadzone kolejne obostrzenia. Policjanci cały czas czuwają nad ich przestrzeganiem. Dlatego na ulicach miasta, możemy spodziewać się większej ilości patroli.
Na ulicach miasta z policyjnych radiowozów puszczane są apele o konieczności pozostania w domach oraz przestrzeganie zaleceń służb sanitarnych. Zakazy związane z przemieszczaniem się w miejscach publicznych muszą być respektowane. - W trosce o zdrowie mieszkańców naszego miasta będziemy stanowczo egzekwować obowiązujące przepisy. Ci, którzy lekceważą wprowadzone prawo, narażają na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale też innych – swoich bliskich, znajomych i sąsiadów - mówi Sebastian Bijok, rzecznik prasowy zabrzańskiej komendy.
Dlatego policjanci sprawdzają, czy w miejscach objętych zakazem — w parkach, skwerach, nikt nie przebywa. Również osoby naruszające przepisy związane z poruszaniem się w miejscach publicznych, muszą spodziewać się reakcji policjantów. Funkcjonariusze sprawdzają również, czy przemieszczanie się jest rzeczywiście związane z ważnymi potrzebami życiowymi, takimi jak podróż do i z pracy czy też z potrzebą zaopatrzenia się w aptece.
- Nadal kontrolujemy osoby poddane kwarantannie. Policjanci takie sprawdzenia mogą wykonywać w jednym miejscu nawet kilka razy dziennie – o różnych porach. Najważniejsze, aby przestrzegać obowiązku kwarantanny. Musimy również pamiętać, aby zainstalować aplikację „Kwarantanna domowa” - od 1 kwietnia jest to obowiązkowe. - podkreśla rzecznik. To ułatwi pracę służb i umożliwi skuteczniejszą walkę z wirusem.
Skuteczna walka z wirusem możliwa jest tylko poprzez mobilizację nas wszystkich. Przestrzeganie obowiązujących zasad i nakazów jest obowiązkiem, ale i głosem zdrowego rozsądku. Dlatego nieustannie apelujemy o rozwagę i dostosowanie się do wprowadzonych wytycznych.
Osoby, które łamią obowiązujące prawo, muszą liczyć się z konsekwencjami. Od zeszłego tygodnia zostały zaostrzone kary nawet do 30 000 złotych wobec tych, którzy nie przestrzegają kwarantanny. Teraz również osoby, które bez uzasadnionej przyczyny korzystać będą z przestrzeni publicznej, przebywać w miejscach wyłączonych z użytkowania lub naruszać pozostałe przepisy, muszą liczyć z karą — może to być mandat, skierowanie wniosku do sądu lub nawet grzywna inspekcji sanitarnej sięgająca od 5 000 to 30 000 złotych.