Runda jesienna była mocno przeciętna w wykonaniu Górnika Zabrze i Lukasa Podolskiego. 14-krotny mistrz Polski zajmuje dopiero 12. miejsce w PKO Ekstraklasie, a były mistrz świata strzelił zaledwie dwa gole. Jedna bramka była jednak tak wyjątkowej urody, że pisały o niej media z całego świata.
Chodzi oczywiście o trafienie z wyjazdowego meczu z Pogonią Szczecin. "Poldi" był z piłką na własnej połowie, gdy zobaczył, że bramkarz "Portowców" stoi przed swoim polem karnym. Co zrobił gwiazdor Górnika? Kopnął lewą nogą i zrobił to na tyle perfekcyjnie, że przelobował Bartosza Klebaniuka.
Ten gol sprawił, że wielu kibiców przypomniało sobie o Podolskim. Nie inaczej jest w Niemczech, o czym świadczy magazyn sportowy "Sportschau", który jest emitowany w telewizji ARD. Tam co miesiąc wybierana jest najpiękniejsza bramka i zawodnik Górnika wygrał listopadową edycję plebiscytu.
Podolski wygrał zdecydowanie, bo jego trafienie otrzymało aż 41,97 proc. głosów. Teraz Lukas będzie walczyć w plebiscycie na najładniejszą bramkę w 2022 roku.
- Widziałem jednym okiem, że bramkarz stał daleko poza polem karnym. A że Bóg dał mi lewą nogę i jestem mu za to wdzięczny, to uznałem, że muszę z tego skorzystać - komentuje piłkarz w niemieckim portalu express.de.
"Poldi" słynie z pięknych bramek, co potwierdza program "Sportschau". W dotychczasowej karierze 37-latek aż 13 razy wygrywał w nim plebiscyt na gola miesiąca. Nie ma sobie równych, bo drugi pod tym względem Juergen Klinsmann dokonał tego... tylko siedem razy.
Gwiazdor Górnika pierwszy raz wygrał w tej zabawie w styczniu 2004 roku, a po raz ostatni pięć lat temu. Tylko raz wygrał plebiscyt na bramkę roku, więc za chwilę będzie mieć okazję, aby poprawić swój dorobek.