Koty (samica i samiec) mają 1,5 roku, są znajdami. Zmorka została przywieziona spod Nowego Sącza - wypadła prawdopodobnie z gniazda, od tamtego czasu jest z nami. Joanna, moja partnerka pomimo alergii postanowiła ją wziąć choćby po to, żeby ją wykarmić i oddać. Zmorka chodzi własnymi ścieżkami. Bubel trafił do nas 2 miesiące później. Dostaliśmy go do nastolatki, która go znalazła w Łabędach, był chory i zabiedzony. Imię jego "Bubel" jest takie, gdyż pierwotnie wszyscy myśleli, że to kotka a okazał się kocurem. Bubel na pewno nie poradzi sobie bez domu. Jego ulubione miejsca to kolana i poduszka na łóżku. Jest w stanie domagać się głaskania. W zeszły weekend moja partnerka wylądowała w szpitalu z ostrym atakiem astmy. Miedzy innymi spowodowane jest to nasileniem właśnie alergenu na koty. Zawsze reagowała lecz ostatnio reakcje stały się niebezpieczne. Byłbym zobowiązany za pomoc. - opowiada z przejęciem nasz czytelnik. Łukasz prosi o kontakt, najlepiej sms-owy pod numerem: 661653005
Para do wzięcia - Zmora i Bubel szukają kochającego domu. Udostępnij!
Nasz czytelnik Łukasz poszukuje domu dla dwóch kotów. Zwierzęta nie mogą u niego zostać, ponieważ jeden z domowników dostał bardzo ostrej reakcji alergicznej.
Koty (samica i samiec) mają 1,5 roku, są znajdami. Zmorka została przywieziona spod Nowego Sącza - wypadła prawdopodobnie z gniazda, od tamtego czasu jest z nami. Joanna, moja partnerka pomimo alergii postanowiła ją wziąć choćby po to, żeby ją wykarmić i oddać. Zmorka chodzi własnymi ścieżkami. Bubel trafił do nas 2 miesiące później. Dostaliśmy go do nastolatki, która go znalazła w Łabędach, był chory i zabiedzony. Imię jego "Bubel" jest takie, gdyż pierwotnie wszyscy myśleli, że to kotka a okazał się kocurem. Bubel na pewno nie poradzi sobie bez domu. Jego ulubione miejsca to kolana i poduszka na łóżku. Jest w stanie domagać się głaskania. W zeszły weekend moja partnerka wylądowała w szpitalu z ostrym atakiem astmy. Miedzy innymi spowodowane jest to nasileniem właśnie alergenu na koty. Zawsze reagowała lecz ostatnio reakcje stały się niebezpieczne. Byłbym zobowiązany za pomoc. - opowiada z przejęciem nasz czytelnik. Łukasz prosi o kontakt, najlepiej sms-owy pod numerem: 661653005
Koty (samica i samiec) mają 1,5 roku, są znajdami. Zmorka została przywieziona spod Nowego Sącza - wypadła prawdopodobnie z gniazda, od tamtego czasu jest z nami. Joanna, moja partnerka pomimo alergii postanowiła ją wziąć choćby po to, żeby ją wykarmić i oddać. Zmorka chodzi własnymi ścieżkami. Bubel trafił do nas 2 miesiące później. Dostaliśmy go do nastolatki, która go znalazła w Łabędach, był chory i zabiedzony. Imię jego "Bubel" jest takie, gdyż pierwotnie wszyscy myśleli, że to kotka a okazał się kocurem. Bubel na pewno nie poradzi sobie bez domu. Jego ulubione miejsca to kolana i poduszka na łóżku. Jest w stanie domagać się głaskania. W zeszły weekend moja partnerka wylądowała w szpitalu z ostrym atakiem astmy. Miedzy innymi spowodowane jest to nasileniem właśnie alergenu na koty. Zawsze reagowała lecz ostatnio reakcje stały się niebezpieczne. Byłbym zobowiązany za pomoc. - opowiada z przejęciem nasz czytelnik. Łukasz prosi o kontakt, najlepiej sms-owy pod numerem: 661653005
