Policjanci z Zabrza zostali wezwani przez zaniepokojonych świadków. Do zdarzenia doszło 25 maja po godzinie 23. Mundurowi stawili się w jednym z budynków mieszkalnych przy ul. Jordana. Na miejscu zastali pobudzonego mężczyznę, który zachowywał się agresywnie. Wyczuwalny był również alkohol.
- Z zawiadomienia wynikało, że agresywny mężczyzna ma awanturować się na klatce schodowej i uderzać w drzwi wejściowe do jednego z mieszkań - informują funkcjonariusze. - W rozmowie ze świadkami mundurowi wstępnie ustalili, że zatrzymany przyszedł do swojej byłej partnerki i chciał wyjaśnić z nią kwestie finansowe.
Niszczenie mienia to jednak nie jedyny problem 30-latka. Przy mężczyźnie znaleziono również torebkę z amfetaminą. Badanie trzeźwości wykazało natomiast, że w organizmie miał 1,52 promila alkoholu.
O dalszym losie mieszkańca Zabrza zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi mu do pięciu lat więzienia.