Gliwiccy pracownicy Nexteer Automotive na razie mogą odetchnąć z ulgą.
Polskie oddziały Nexteer Automotive w to część globalnej firmy produkującej układy kierownicze ze wspomaganiem hydraulicznym i elektrycznym. Do tej pory główna część wyrobów była stosowana w modelu panda classic. Tym samym obawiano się, że kryzys w tyskiej fabryce Fiata doprowadzi do zwolnień pracowników.
Obecne przeniesienie produkcji tego modelu do Włoch, wiąże się bezpośrednio ze spadkiem zamówień przedsiębiorstwa. Jak powiedział Piotr Dębiński, przedstawiciel Nexteer Automotive Poland, nie ma żadnych planów redukcji zatrudnienia w związku z sytuacją w tyskiej fabryce samochodów.
To jednak nie uspokoiło związkowców „Solidarności”, którzy poprosili, aby firma udzieliła pisemnej gwarancji zatrudnienia dla jej pracowników. Nic jednak nie zapowiada takiego rozwiązania, gdyż władze spółki uznały związkowy postulat za przedwczesny i wymagający konsultacji. Warto dodać, że zakłady w Tychach i Gliwicach zatrudniają łącznie ok. 1,3 tys. osób. - Obawiamy się, że cięcia w Fiacie mogą przynieść bardzo negatywne skutki także dla naszej firmy - mówi Grzegorz Zmuda, szef "Solidarności" w Nexteer.
