Przypomnijmy, że rozgrywki dla 8-, 10- i 12-latków organizowane są przez PZPN od 23 lat. Tegoroczny finał rozpoczął się 14 czerwca na stadionie Hutnika Warszawa, a zakończy 16 czerwca meczami o pierwsze miejsce na stadionie PGE Narodowym. W finałach regionalnych w województwie śląskim najlepsze okazały się zespoły Szkoły Podstawowej nr 1 w Zabrzu (chłopcy, U-12), SMS Katowice (dziewczęta, U-12), SP 48 SMS w Sosnowcu (U-10, chłopcy) i drużyna ze Szkoły Podstawowej nr 17 w Chorzowie (U-10, dziewczęta). I te zespoły będą reprezentować nasz region w warszawskich finałach.
– Chłopcy bardzo cieszyli się, że osiągnęli mały cel i zagrają w Warszawie. Główny jest natomiast w ich przypadku inny – by kiedyś, w wieku dorosłym, móc ponownie wyjść na boisko stadionu PGE Narodowego – mówił przed wyjazdem do stolicy Adrian Świtała, trener drużyny ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Zabrzu. – Naszą rolą jako trenerów jest przy tym nauczyć ich radości z gry, wiary we własne umiejętności i uporu pomimo przeciwności losu. Ponadto próbujemy wyćwiczyć z nimi najważniejsze elementy, jak gra 1 na 1 czy panowanie nad piłką, które są podstawą w ich wieku. Reszta przyjdzie z czasem. Nie chcemy dusić w nich poczucia presji, wolelibyśmy, by mierzyli się z nią, by w przyszłości nerwy ich mobilizowały, a nie deprymowały. Pokazali już, że to działa, bo w finale etapu wojewódzkiego przegrywali 0:1, a później odnieśli zwycięstwo. Ta stracona bramka nie podcięła im skrzydeł, tylko dodała sił. Co chcemy osiągnąć w Warszawie? Pierwsze miejsce, chłopcy jadą na turniej, by pokazać, że na nie zasługują. Podczas wyjazdu będzie jednak też czas na zwiedzanie, bo dyrektor szkoły zorganizowała wycieczkę po Warszawie, by poczuli się w niej lepiej.
W środę i czwartek, 14 i 15 czerwca, mecze będą rozgrywane na obiekcie Hutnika, natomiast wielki finał – 16 czerwca na stadionie PGE Narodowym. Mecze sędziowane będą m.in. przez Szymona Marciniaka i Monikę Mularczyk. Tego samego dnia o godz. 20:45 na Narodowym zagrają także w meczu towarzyskim reprezentacje Polski i Niemiec. Obecni będą na tym meczu także wszyscy uczestnicy finału ogólnopolskiego Pucharu Tymbarku. Dodajmy, że wśród zawodników drużyny trenera Fernando Santosa jest wielu byłych uczestników Pucharu Tymbarku. To między innymi Arkadiusz Milik (Juventus), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam) czy Jakub Kamiński (Vfl Wolfsburg).
– Doskonale pamiętam, jak pozytywne emocje budził we mnie udział w Pucharze Tymbarku. Jako dzieciaki mogliśmy rywalizować z rówieśnikami z całego kraju, co tylko nas mobilizowało i przynosiło radość. To był pierwszy etap mojej pogoni za marzeniami, które się spełniają. Trzeba tylko mocno w to wierzyć i ciężko pracować na każdym etapie rozwoju. Spotkanie z reprezentantami Polski, finał na magicznym PGE Narodowym, to musi działać na wyobraźnię. Mocno kibicuję wszystkim uczestnikom, czekam na rozstrzygnięcia i życzę powodzenia! – powiedział Jakub Kamiński, były uczestnik rozgrywek, który znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na mecz z Niemcami.
Może Cię zainteresować: