13 lipca minie rok, kiedy odszedł Stanisław Sętkowski. Legendarny kibic, znany przy ul. Roosevelta jako "Leon", zmarł w wieku 82 lat. Na mecze Górnika przychodził od lat, z czasem stając się legendą trybun. Nie tylko w Zabrzu, ale i całej Polsce.
Fani piłki kojarzyli go z charakterystyczny dźwiękiem jego dzwonka…i kogutem w klatce, z którym pojawiał się na trybunach. Zawsze był przygotowany, by właśnie taki prezent wręczyć najlepszemu piłkarzowi spotkania.
Mimo że nie ma go już rok, pamięć o nim wciąż jest żywa. W środę 13 lipca o godzinie 18.00 w Kościele pw. św. Józefa w Zabrzu odbędzie się msza święta w jego intencji. Połączona zostanie z coroczną, tradycyjną mszą za klub Górnik Zabrze.