Mężczyźni atakowali przypadkowe ofiary. Bili i uciekali z miejsca zdarzenia
Wczoraj po południu pyskowiccy stróże prawa otrzymali zgłoszenia o dwóch pobiciach na terenie tego miasta. Sprawcy atakowali, bili i szybko uciekali. Pierwsze zdarzenie miało miejsce w rejonie rynku, a drugie, po niespełna 40 minutach, na ul. Szopena. Natychmiast wszczęto intensywne czynności śledcze, które zakończyły się zatrzymaniem głównego sprawcy i ustaleniem jego pomocników.
Około godziny 14:30 w rejonie pyskowickiego rynku dwaj młodzi sprawcy zaczepili przypadkowego mężczyznę i bez powodu zaczęli go bić oraz kopać. Mimo samoobrony ofiara nie była w stanie uchronić się od obrażeń. Poszkodowany doznał ogólnych potłuczeń, zasinień, ma złamany palec u ręki. Policjanci prowadzili właśnie czynności poszukiwawcze, gdy napłynęła kolejna informacja o pobiciu, tym razem czekającego na przystanku przy ul. Szopena 18-latka.
Uzyskane rysopisy oraz zeznania pokrzywdzonych i świadków pozwoliły na szybkie zatrzymanie sprawców. Inspiratorem pobić był 18-latek, który właśnie opuścił areszt śledczy po odbyciu 40-dniowej kary za niezapłacone grzywny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że powodem ataku na przypadkowe ofiary była chęć rozładowania frustracji po areszcie. Dodajmy, że podejrzany do pobić angażował pomocników. Oprócz niego odpowiedzą więc 20- i 19-latek. O dalszych losach podejrzanego i jego wspólników będzie decydował prokurator. Grożąca kara to 5 lat pozbawienia wolności.