Zespoły rywalizujące w Lidze Europejskiej rozegrały drugą kolejkę spotkań. W Hanowerze zmierzyły się zespoły, które wygrały swoje pierwsze mecze – TSV Hannover-Burgdorf pokonał na wyjeździe HC Kriens-Luzern 31:23 (13:13), a Górnik Zabrze, w Dąbrowie Górniczej – AEK Ateny 30:21 (16:12).
Niemiecki zespół rywalizuje w Bundeslidze w hali ZAG-Arena, ale w europejskich rozgrywkach musi grać w Swiss Life Hal (przypomnijmy – Górnik korzysta z hali „Centrum” w Dąbrowie Górniczej). Obiekt również znajduje się w Hanowerze.
– Nie możemy się doczekać powrotu do Swiss Life Hall, jest to trochę jak powrót do korzeni – mówił przed meczem z zabrzańskim zespołem Sven-Sören Christophersen, dyrektor sportowy TSV.
„Die Ricken” (czyli „Wojownicy”) rozpoczęli mecz od prowadzenia 3:0, ale wkrótce mecz się wyrównał (4:3). Nasz zespół miał jednak w Hanowerze problem ze skutecznością – mimo wielu prób liczba zdobytych bramek rosła bardzo powoli. W efekcie „zrobiło się” 11:6, a na przerwę miejscowi schodzili z sześciobramkowym prowadzeniem (19:12).
Po przerwie – bramka za bramkę. Zabrzanie zmniejszyli straty do pięciu bramek, a w końcówce mogli dojść rywala na dystans trzech trafień, ale znów nie wykorzystali swoich sytuacji. Ostatecznie TSV Hannover-Burgdorf wygrał z Górnikiem 34:28. Dodajmy, że w drugim meczu grupy B zespół AEK Ateny pokonał HC Kriens-Luzern 30:29.
Kolejny mecz w Lidze Europejskiej zabrzanie rozegrają 14 listopada, a ich rywalem będzie drużyna HC Kriens-Luzern, która przegrała oba dotychczasowe spotkania.
TSV Hannover-Burgdorf - Górnik Zabrze 34:28 (19:12)
Górnik: Ligarzewski, Liljestrand – Szyszko 5, Pinda, Morkovsky 1, Bachko 1, Artemenko 3, Krawczyk, Mauer, Bogacz 1, Dudkowski, Minotskyi 4, Kaczor 2, Ilchenko 5, Wąsowski, Przytuła 6. Kary: 4 minuty (Szyszko, Kaczor).