Sośnica jednak do zamknięcia? "Rząd ma listę zakładów, które są nierentowne"

Branża wydobywcza jest w zapaści od lat. Górnicy, ostatni raz strajkowali dwa lata temu, kiedy pojawiły się pierwsze plany wskazujące na konieczność zamknięcia najbardziej nierentownych kopalń. Na tej liście znalazła się m.in. „Sośnica-Makoszowy”.
W 2015 r. rząd przyjął plan restrukturyzacji górnictwa bez konsultacji ze stroną społeczną. Zakładał likwidację Kompanii Węglowej oraz czterech innych kopalń, w tym KWK „Sośnica-Makoszowy”. Spowodowało to falę strajków, zarówno na powierzchni, jak i pod ziemią. Ponad rok od tego zajścia i wiele miesięcy od wyboru ekipy rządzącej w kwestii nierentownych zakładów nie widać zmian.
Wtedy też do prób rozwiązania tego problemu aktywnie włączył się prezydent Frankiewicz. Kilkakrotnie spotkał się ze związkowcami, reprezentował ich postulaty i wyrażał zaniepokojenie władz miasta rządowymi planami na spotkaniach z pełnomocnikiem rządu.
Reklama