Tak intensywne opady śniegu zaskoczyły chyba wszystkich.
Na drogach zrobiło się bardzo ślisko i niebezpiecznie. Meteorolodzy zapowiadają, że opady mają potrwać nawet 3-4 dni. Co ciekawe, nawet Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, nie zdążyło na czas opublikować ostrzeżenia meteorologicznego.
Jezdnie i chodniki przykrywa już gruba warstwa śniegu. Niestety, przy takiej intensywności opadów pługi i solarko-piaskarki nie mogą skutecznie odśnieżać wszystkich odcinków gliwickich dróg.
- Dzisiaj napadało już 30 cm śniegu. W tej chwili po ulicach jeździ 28 maszyn. Mamy sytuację kryzysową, to jest walka z żywiołem. Na razie staramy się zadbać o główne drogi. W niektórych miejscach śniegu napadało tak dużo, że odpuszczamy i "przerzucamy" sprzęt na przykład pod szpitale, żeby karetki nie miały problemu z dojazdem. Po godzinie 22 opady mają ulec sporemu zmniejszeniu, do rana postaramy się zrobić jak najwięcej. Jestem na nogach od godz. 3 rano, muszę wracać do pracy. - mówi Andrzej Razmus, koordynator "Akcji Zima" z ramienia Zarządu Dróg Miejskich