Scenariusz, jaki rozgrywał się w jednym z zabrzańskich mieszkań, był zawsze podobny. 64-letni mężczyzna pił, a kiedy osiągnął punkt krytyczny - wyżywał się na małżonce. Wyzywał ją, poniżał, posuwał się do rękoczynów. Po kolejnej awanturze 60-letnia kobieta wezwała policję. Kryminalni z "jedynki" zebrali materiał dowodowy i zabrzanin usłyszał już zarzut dotyczący znęcania psychicznego oraz fizycznego. Prokurator zadecydował o objęciu go policyjnym dozorem - na czas trwania postępowania 64-latek musi meldować się na komisariacie cztery razy w tygodniu. Obowiązuje go również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i nakaz opuszczenia mieszkania. Sąd może zadecydować nawet o pięcioletniej odsiadce.
Co zrobić, gdy jesteśmy ofiarami, lub widzimy czy podejrzewamy przemoc w rodzinie?
Jest kilka ścieżek, jednak w pierwszej kolejności należy po prostu zadzwonić pod numer alarmowy 112. Dla ofiar takich zachowań przygotowano również aplikacje telefoniczne.
Aplikacja „Alarm 112”
Wystarczy zainstalować ją w telefonie, by w sytuacji zagrożenia lub potrzeby - zgłosić zdarzenie alarmowe w sytuacji, gdy nie można dzwonić. Aplikacja pozwala również na dodanie adresów, pod którymi użytkownik najczęściej przebywa, sam zaś program za pomocą GPS wskazuje policji miejsce naszego pobytu.
Aplikacja „Moja Komenda”
To z kolei narzędzie, które pozwala znaleźć kontakt ze swoim dzielnicowym. Można dzięki niej nawiązać zarówno kontakt telefoniczny, jak też przesłać e-maila do dzielnicowego.
Można też skorzystać z Policyjnego Telefonu Zaufania dla Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie. Dzwoniąc pod numer 800 120 226, czynny w dni robocze w godzinach 9.30-15.30, uzyskamy połączenie z funkcjonariuszami biura prewencji Komendy Głównej Policji, którzy wskażą odpowiedni kontakt w naszym mieście lub przekażą sprawę do realizacji podległym jednostkom.