Jakub Pinda 18. urodziny obchodził niedawno, bo 31 maja. Do tej pory reprezentował barwy KS Vive Kielce (występował w zespole juniorskim oraz drugiej drużynie) i gra na pozycji lewego skrzydłowego. Ten młody zawodnik to już szósty nowy gracz Górnika. Wcześniej do Zabrza trafili Jakub Szyszko, 22-letni prawoskrzydłowy występujący dotąd w MMTS Kwidzyn, najskuteczniejszy strzelec PGNiG Superligi, 23-letni Taras Minotskyi z Unii Tarnów, 20-latek z Czech, Lukáš Mořkovský, rozgrywający, który do tej pory występował w Handball Club Zubří, 22-letni bramkarz Kacper Ligarzewski z Piotrkowianina (grał także w młodzieżowej reprezentacji Polski) oraz 24-letni lewoskrzydłowy Jakub Bogacz, reprezentujący dotąd barwy Zagłębia Lubin, gdzie trafił z MTS Chrzanów.
Z klubu odeszli bramkarz Paweł Kazimier oraz Krzysztof Łyżwa, Piotr Rutkowski, Miljan Ivanović i Lubomir Ivanytsia.
Przypomnijmy, że Górnik ma też nowego szkoleniowca, który zastąpił Patrika Liljestranda (Szwed wrócił do swojej ojczyzny) – to 57-letni Tomasz Strząbała, który podpisał z zabrzańskim klubem trzyletni kontrakt. Karierę trenerską zaczynał w Kielcach jako asystent – najpierw Bogdana Wenty, a później Tałanta Dujszebajewa. Samodzielnie poprowadził MMTS Kwidzyn i Energę MKS Kalisz. Po przerwie spowodowanej poważną chorobą wrócił na ławkę trenerską jako szkoleniowiec Unii Tarnów, zastępując… Patrika Liljestranda. Po roku znów zastąpił Szweda, tym razem w Górniku Zabrze. Nowy szkoleniowiec buduje swój sztab.