Policjanci codziennie mają do czynienia z dużą agresją osób zatrzymywanych.
Dla zobrazowania przypadki zatrzymań tylko z jednej doby. O godzinie 22.00 przy ul. Opolskiej patrol zatrzymał trzech młodzieńców w wieku 16, 19 i 20 lat, którzy zaczepili i pobili 34-latka. Przy jednym z zatrzymanych ujawniono narkotyki. Godzinę później w Wilczej policjanci ujęli 43-letniego mieszkańca Pilchowic. Mężczyzna uderzył pięścią w twarz 25-latka i spowodował u niego obrażenia twarzy.
20 minut po północy patrol zatrzymał po pościgu dwóch mieszkańców Gliwic. Mężczyźni ci, spostrzegłszy swego znajomego, postanowili wyrównać z nim jakieś porachunki sprzed lat. 34-latek i jego 30-letni kompan dotkliwie pobili 34-latka. Doszło do tego w lokalu gastronomicznym.
A przed godziną 2.00 policjanci kontrolujący rejon ul. Sikorskiego usłyszeli brzęk tłuczonych szyb. Po pościgu zatrzymali dwóch agresywnych 23-latków, którzy dali upust swej złości na przystanku autobusowym. Kopiąc, wybili dwie szyby wiaty. Kilkanaście minut później w jednej z północnych dzielnic Gliwic ujęto 30-latka, który w mieszkaniu zgwałcił 28-letnią kobietę. We wszystkich wymienionych sprawach wszczęto postępowania przygotowawcze, których finałem będą wyroki sądowe.