Czas leci nieubłaganie i piłkarze Górnika Zabrze zbliżają się do półmetka zgrupowania w tureckim Belek. Na razie zawodnicy nie mają prawa narzekać. W Polsce jest zimno, a ostatnio także biało, a w Turcji słoneczna pogoda dopisuje.
Dzięki temu bez przeszkód odbył się pierwszy sparing w tym roku. Przeciwnikiem był Lewski Sofia, czyli aktualnie szósta drużyna bułgarskiej ekstraklasy. Starcie z takim rywalem miało pokazać, na jakim etapie są gracze z Górnego Śląska.
Trener Urban jednak w pierwszych dniach zgrupowania dał mocno w kość swoim zawodnikom. To było widać przede wszystkim po starszych graczach, którzy wyszli w pierwszym składzie. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 0:0, choć jedna bramka padła, ale sędzia niesłusznie jej nie uznał.
Zabrzanie lepiej prezentowali się po zmianie stron. Wpływ na to miał fakt, że na boisku pojawiła się zdolna młodzież Górnika. Dariusz Stalmach, Piotr Krawczyk, czy Jan Ciućka pokazali szkoleniowcowi, że zamierzają poważnie powalczyć o miejsce w pierwszym składzie.
Krawczyk strzelił gola w 82. minucie i to bezpośrednio z rzutu wolnego. Bułgarzy jednak odpowiedzieli tuż przed końcem spotkania, gdy sędzia odgwizdał rzut karny.
Górnik Zabrze kolejny sparing podczas tureckiego zgrupowania rozegra 22 stycznia. Rywalem będzie rosyjski drugoligowiec Bałtika Kaliningrad.
Górnik Zabrze - Lewski Sofia 1:1 (0:0)
Piotr Krawczyk 82 - Jose Cordoba 88 (karny)