Dostał szału. Siekierą wybijał okna i rozłupywał drzwi

1c868dd74c7318ed44aae41f88bb5a08

Wczoraj o godzinie 20.40 przerażeni mieszkańcy ulicy Zabrskiej zadzwonili pod numer alarmowy.

Z ich informacji wynikało, że sąsiad dewastuje dom siekierą.

Na miejsce natychmiast pojechała policyjna grupa szybkiego reagowania. Okazało się, że mężczyzna rozłupywał drzwi do klatki schodowej, a wcześniej uszkodził elewację i szyby w oknach. Widząc okrążających go policjantów, odrzucił niebezpieczne narzędzie. Wtedy został zatrzymany. Furiat był nietrzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu. Nie potrafił racjonalnie wyjaśnić powodów swego zachowania. Usłyszy zarzuty zniszczenia mienia.

To nie koniec pijackich wybryków. Policja zatrzymała także dwóch nietrzeźwych kierowców. Tym razem to kobiety. Jedną z pijanych wskazała anonimowa osoba. Wieczorem poinformowano policję o dziwnie jadącym audi. Z obserwacji informatora wynikało, że kobieta poruszająca się samochodem po ulicy Nowy Świat prawdopodobnie jest pijana. Dyżurny natychmiast wysłał w rejon patrol, a ten zatrzymał opisany pojazd. Autem kierowała 26-letnia gliwiczanka. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że ma ponad 1,7 promila alkoholu we krwi. W tym samym dniu, kilka godzin wcześniej, zatrzymano też inną kierującą. Około 10.20 w Pilchowicach na ul. Gliwickiej w czasie rutynowej kontroli drogowej ujawniono, że 46-letnia gliwiczanka prowadząca opla astrę ma we krwi ponad promil alkoholu.

Obie panie straciły prawa jazdy i oczekują na procesy karne. Grozą im kary do 2 lat pozbawienia wolności.