Coraz mniej ludzi korzysta z usług poczty, więc... poczta podnosi ceny
Poczta Polska podnosi ceny dla klientów indywidualnych. Spółka Skarbu Państwa w dość nietypowy sposób reaguje na zmiany rynkowe - za podwyżką cen ma przemawiać przede wszystkim ponad 10 proc. spadek nadawanych listów. Już od 1 marca zapłacimy więcej m.in. za listy ekonomiczne i priorytetowe. Tutaj średnia zmiana wyniesie 14 groszy, a w obrocie zagranicznym 39 groszy.
Dla przykładu - wcześniej za standardowy list ekonomiczny, o wadze 350 g płaciliśmy 1,75, po podwyżce zapłacimy 2 zł ten, natomiast cena listu priorytetowego z 2,35 zł wzrośnie do 2,5 zł. Cena krajowej przesyłki listowej poleconej nie zmienia się.
Ceny paczek również pójdą w górę. Obecne nie były zmieniane od 7 lat mimo wzrostu kosztów utrzymania takich jak energia, podatki od nieruchomości itp. – Aktualna zmian cen paczek ma na celu zapewnienie ich rentowności – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej i dodaje – Ceny paczek pocztowych nie zaliczanych do usług powszechnych nie ulegają zmianie i są konkurencyjne rynkowo. Są to m.in. paczki kurierskie i związane z obsługą e-commerce. Na przykład przesyłka ekonomiczna o wadze do 1 kg będzie kosztować 13 zł, a priorytetowa 14, wcześniej płaciliśmy odpowiednio 9,5 zł i 11 zł.
Zdajemy sobie sprawę że klienci piszą coraz mniej papierowych listów, a te które są w obrocie, rozkładają się na wszystkie firmy pocztowe, natomiast obowiązek świadczenia usług powszechnych obciąża tylko jedną z nich, czyli Pocztę Polską ale trzeba przyznać, że to dość ciekawy sposób pojmowania mechanizmów rynkowych. Strategia "im mniej klientów tym wyższe ceny" raczej nie zachęci do częstszego korzystania z usług Poczty Polskiej. Dostrzegamy jednak jeden plus tej sytuacji - być może zmniejszą się kolejki w urzędach pocztowych.