W związku z awarią, 12 kwietnia wystąpiły problemy w dostawie wody lub obniżone ciśnienie na terenie całego miasta. Przyczyną nie było jednak samoistne pęknięcie rurociągu, czy problemy techniczne. Zawinił człowiek - a właściwie jego głupota i zła wola.
Wandale włamali się do zabezpieczonego włazami tunelu przełazowego, w którym znajduje się wodociąg. By sprzedać fragmenty sprzedać na złom, zrzucili na niego betonowe podkłady kolejowe. W ten sposób złodzieje pozbawili wody nie tylko tysiące gliwiczan, ale także chorych w szpitalach (w tym tych na stołach operacyjnych), dzieci w szkołach i przedszkolach oraz firmy zajmujące się produkcją na wysoką skalę (m.in. mieszczące się na Strefie).
Na szczęście woda do kranów zaczęła wracać bardzo szybko, dzięki puszczeniu jej inną trasą - taki pośpiech był konieczny, ze względu na fakt, że na terenie objętym awarią znajdują się ośrodki zdrowia, edukacyjne, zbiorowego żywienia oraz zakłady produkcyjne.
Naprawa wodociągu potrwa ok. miesiąca i będzie bardzo kosztowna. I tak kolejny raz udowodniono, że "głupich nie sieją". Podobnie się ma sytuacja z pazernymi i nieodpowiedzialnymi. Jeśli kiedykolwiek będziecie świadkami podobnych zdarzeń, zgłaszajcie je niezwłocznie na policję. To przestępstwo nie tylko z artykułu 278 Kodeksu Karnego. To także wykroczenie przeciw myśleniu jako takiemu!