Policjanci nie dopuścili do popełnienia samobójstwa przez 38-letniego mieszkańca Zabrza. Mężczyzna był w złym stanie psychicznym i chciał odebrać sobie życie.
W niedzielę około godziny 16.00 dyżurna Komisariatu V Policji w Zabrzu otrzymała zgłoszenie dotyczące 38-letniego mężczyzny, który groził, że popełni samobójstwo. Z zebranych informacji wynikało, że desperat może znajdować się na terenach leśnych w dzielnicy Rokitnica. Opisane przez zgłaszających okoliczności wskazywały, że istnieje realne zagrożenie, iż mężczyzna spełni swoje groźby.
Na miejsce natychmiast skierowano dostępne patrole, które rozpoczęły poszukiwania. Po trzech godzinach poszukiwań w trakcie pokonywania zarośniętych terenów policjant z zespołu wywiadowców zauważył w oddali mężczyznę będącego na drzewie, na wysokości około 7-8 metrów nad ziemią.
Mężczyzna nie wykonywał na drzewie żadnych ruchów, był przysłonięty przez korony drzew, jednak kiedy zauważył policjantów podjął z nimi dialog i dobrowolnie zszedł z drzewa. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. 38-latek został przewieziony do szpitala specjalistycznego, gdzie dalej zajęli się nim lekarze.