O bistro „Za progiem” śmiało można powiedzieć, że wyróżnia się na tle konkurencji. Przychodząc na obiad nie znajdziemy obszernej karty pełnej przypadkowo dobranych dań. Codziennie jest jedna zupa i jedno drugie danie. Dzięki takiemu podejściu klient ma pewność, że jedzenie jest świeże. –
Bistro otwieramy o godzinie 10, ale już od rana jesteśmy na miejscu, aby przygotować obiad. Nasi stali klienci wiedzą już, że u nas obiad smakuje jak ten u mamy. Nie możemy ich zawieść, a nowych klientów zachęcam, aby sami się o tym przekonali. – Opowiada właścicielka, pani
Ania.
W swojej ofercie bistro „Za progiem” ma tylko dania z naturalnych produktów, nie dodają żadnej chemii. Zdarzają się takie dni, że na obiad podawane są dania regionalne takie jak bogracz czy żurek śląski. Od niedawna w ofercie bistro pojawiły się pierogi ruskie. Ciekawe jest też to, że bistro nie serwuje ziemniaków ani frytek, za to zdrowych propozycji jest wiele. Drugie danie można zjeść z kaszą gryczaną paloną i niepaloną, z kasza bulgur oraz ryżem. Dużą popularnością cieszą się także łazanki, klopsiki w sosie śmietanowo-pieczarkowym oraz zupy (w tym m.in. zupa meksykańska). Każdy dzień to „niespodzianka”, co dziś pani Ania wymyśli na obiad.
Piątki są prawdziwym hitem w bistro, na stałe zagościły w menu piątkowe naleśniki z farszem do ruskich pierogów z sosem z grzybów leśnych i śmietaną. Cena naleśnika jest stała (5 zł) i warto skusić się na tą chwilę przyjemności.
Niezbyt korzystna lokalizacja sprawia, że wielu klientów nie wie o istnieniu bistro. Lokal mieści się przy ul. Wieczorka 31. Trzeba wejść do budynku, który jest oznaczony informacjami o lokalu, a następnie skręcić w lewo i kierować się za strzałkami umieszczonymi na ścianie. Istnieje także możliwość zamówienia obiadu na dowóz.
