Od zakończenia Euro pojawia się pytanie „co dalej z największą polską flagą”.
Fani mają na to różne pomysły – jedni chcą wywiesić ją na Pałacu Kultury czy Stadionie Narodowym, inni widzą ją w gablocie Muzeum Narodowego, a jeszcze inni dają się ponieść fantazji i chcą, by... podróżowała dookoła świata! Pomysłodawcy i fundatorzy flagi oraz red. Tomasz Zimoch, poważnie traktują głosowanie internautów i będą starali się odpowiedzialnie pogodzić ich oczekiwania z szacunkiem i poszanowaniem należnym fladze.
Twórcy flagi od początku są zdania, że flaga, jest „wspólnym dobrem”, - Kiedy drukowaliśmy flagę wiedzieliśmy, że nie robimy tego dla siebie, ale dla tysięcy kibiców i miłośników sportu – mówi Marek Waliszak, Prezes Opinion Strefy Druku – To także z myślą o nich prezentowaliśmy flagę na mecie Tour de Pologne i także teraz, kiedy stajemy przed wyborem co dalej zrobić z flagą, chcemy uwzględnić ich inicjatywę – dodaje Waliszak.
Fani i zwolennicy flagi skrzętnie tę możliwość wykorzystują – na profilu www.facebook.com/niesiemyflage od tygodnia trwa dyskusja na temat dalszych losów sektorówki. Ma towarzyszyć naszym sportowcom w czasie ważnych wydarzeń, zawisnąć na ogromnym maszcie lub otworzyć Przystanek Woodstock. Jednak obok pomysłów, które wydają się być ciekawym rozwiązaniem dalszych losów flagi, pojawia się też sporo nierealnych i niemożliwych do zrealizowania:
- Z ciekawością śledzimy propozycje i zastanawiamy się, która z nich jest najlepsza – dodaje Waliszak – Nie chcemy flagi niszczyć, rozcinać czy sprzedawać – jest to symbol naszego kraju i nie chcemy, by jego forma została zmieniona. Kontaktujemy się z różnymi instytucjami i rozważamy różne opcje. Staramy się, by ostateczne rozwiązanie pokryło się z głosami internautów, którym już teraz chcę podziękować za wszystkie inspiracje – podkreśla.
Głosowanie trwa do najbliższej niedzieli – na swoje typy spośród ostatecznej listy pomysłów głosować można na stronie www.facebook.com/niesiemyflage.