3 promile alkoholu we krwi. Jak to się stało, że potrafili jeszcze wsiąść za kierownicę?

Trees 358418 1280
We wtorek dzięki obywatelskiej postawie gliwiczan udało się złapać na gorącym uczynku dwójkę pijanych kierowców. Oboje na pewno nie wylewali za kołnierz. Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do policji po godzinie 15:00. Zadzwonił młody mężczyzna, który zwrócił zwrócił uwagę na auto poruszające się po drodze w dziwny sposób. 29-letni zabrzanin postanowił śledzić "zygzakujący" samochód do momentu zatrzymania na ul. Zawiszy Czarnego. Policjanci zbadali kierującą pojazdem 54-letnią gliwiczankę, potwierdzając wcześniejsze podejrzenia – kobieta miała we krwi prawie 3 promile alkoholu. Kolejne zgłoszenie wpłynęło ok. 22:30. W tym przypadku najpierw doszło do kolizji na DK88. W bok prawidłowo jadącego Forda Mondeo uderzył nagle jadący sąsiednim pasem Nissan Navara. Kierujący Nissanem nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Został zatrzymany na parkingu przy supermarkecie na ul. Toszeckiej. Sprawca, którym okazał się 44-letni gliwiczanin również miał prawie 3 promile we krwi. Jak się okazało, nie tak dawno utracił już prawo jazdy z powodu przekroczonej liczby punktów karnych.